Not logged in | Log in | Sign Up
A ja to bym wolał wspierać Białorusinów - nie mylić z Łukaszenką!! MAZaki przynajmniej są podobne do autobusu, totoo nie za bardzo a CNG z garbem.... (dokończ zdanie)
A ponadto te SORy są bardzo wygodne i przyjemnie się nimi podróżuje.
Tego czeskiego autobusa
To ja Was pogodzę i z dwojga złego wolałbym Solbusa... jest jakie jest, ale jednak nasze. Jakość w sumie też podobna, a jednak nasze!
Trzeba dodać, że Solbus to typowy LF a nie jak Garbusek LE, na dodatek Solbus ma lepsze rozwiązanie wnętrza od MAZa.
I tak wiadomo, że chodzi o cenę. Sor jest drugi po mazie w kosztach. Jeśli solbus lub autosan wyprodukował coś za 600-650 tyś zł to by kupowali to, tyle w temacie
Brzydkie są strasznie, ale to, że SOR-y to wozy niskowejściowe to ich niewątpliwa zaleta. Dzięki temu lepsze rozwiązanie wnętrza w tylnej części pojazdu no i więcej osób się zmieści. Nie ma tej ciasnoty, co w niskopodłogowych, gdzie pół tyłu zajmuje silnik. Autobus niby długi, a za tylnym kołem w zasadzie nie wiele się mieści, same drzwi i trzy upchane z nimi siedzenia. Równie dobrze mogłyby być o tyle krótsze. Brakuje w nich tego ostatniego rzędu siedzeń. A znowu bez przesady, niepełnosprawnych pasażerów nie ma aż tylu, żeby każde drzwi musiały być bez stopni. Jedne wystarczą spokojnie, a jeśli przez tylne drzwi wejdzie się po schodach to się nic nie stanie.
W danych technicznych to więcej miejsc jest właśnie w autobusach miejskich w pełni niskopodłogowych a nie w niskowejściowych. Poza tym schody (przede wszystkim te w przejściu) to też ograniczenie przestrzeni bo jazda na takich wąskich schodach nie jest raczej bezpieczna.
Nie widzę żadnych plusów by autobusy niskowejściowe były wprowadzane na linie o typowo miejskim rozkładzie jazdy i trasie. Na jakiejś linie krzaki czy wiochy jak najbardziej