Not logged in | Log in | Sign Up
W tym miejscu jest zakaz ruchu aut (za wyjątkiem dostaw, mieszkańców i kogoś tam jeszcze) więc można było spokojnie poszerzyć chodnik i przybliżyć go do torowiska (tak jak na Fredry). Dodatkowo kiedyś był tu przystanek podwójny, teraz jest pojedynczy. Jak pojawi się tu więcej linii, w dodatku skręcających i w prawo i w lewo to przy dziadowskiej sygnalizacji będą tu się tworzyć zatory. Wygląda więc na to że cała ta pokazówka to wywalanie kasy w błoto.
Wtedy to byłaby antyzatoka a nie przystanek wiedeński.