Not logged in | Log in | Sign Up
Najwidoczniej kogoś to przerasta i przez to nawet na "elektrodechach" nie może być tego przystanku...
Najwidoczniej ani jeden ani drugi z Was nie wie, że to nie jest takie proste. Ale w temat nie mam zamiaru się zagłębiać... /kl
Zeby wprowadzic przystanek do rozkladu na strone internetowa? Przeciez to powinno byc proste i latwe.
Wiesz, po 5 latach na 134, 304 i 334 Knapik nadal zapowiada Ujęcie Wód i Brzeziny-Osiedle, więc mnie już nic nie zdziwi...
@geogooner: no powinno. Ale wbrew pozorom takie nie jest. @ashir: takich mamy przewoźników ;-] /kl
Nie takich przewoźników mamy, a taki mamy ZTM. Chyba, że to MZA i Mobilis przez 5 lat zaparł się z starymi zapowiedziami, a ZTM ich solidnie karał przez ten czas? Zresztą takich kwiatków w Warszawie jest wiele, łącznie z wieszaniem niewłaściwych rozkładów czy też robieniem np. błędnych tablic (jak zobaczyłem, że pętla Targówek leży na Pradze-Północ to oniemiałem, od 20 lat to jest informacja nieaktualna, a tablica w autobusie całkiem nowa). Nie wszystko da się zwalić na przewoźnika. Owszem, może to, że MZA zaprogramowało wyświetlacze tak, że można się nieźle uśmiać (np. kraniec - PKP Zacisze-Wilno na wiadukcie Mostu Poniatowskiego albo WKD Raków na terenie Wyścigów Konnych) to jest całkowicie ich wina, ale jednak ZTM na takie rzeczy nie powinien pozwalać. A to nie są takie kwiatki, że ktoś się pomyli i następnego dnia szybko usunie błąd, tylko miesiącami mogą być nieruszane, tak jakby nikt z pasażerów nie zwracał na to uwagi i nie opłacało się niczego poprawiać. A nie zawsze nawala przewoźnik, w niektórych przypadkach jednak winny jest ZTM...
Albo zapowiedź nazwy nowego przystanku na żądanie "Do Fortu" we wszystkich autobusach tak cicha, że jej nie słychać.
Albo rozciągnięte nazwy nowych przystanków np. Pl. Ratuszowy, Pl. Ostrej Bramy, PKP Zacisze-Wilno, Mokry Ług-Leśniczówka czy też Pastuszków.
Jakieś 2-3 lata temu miałem okazję nagrywać z Tomkiem kilkadziesiąt zapowiedzi do pojazdów komunikacji miejskiej i brzmią dobrze i podobnie do poprzednich. Co prawda nie słyszałem tych wadliwych zapowiedzi, ale z opisu wnioskuję, że prawdopodobnie zła jest częstotliwość próbkowania i soft sobie z nia nie radzi. Jeśli diagnozę postawiłem poprawnie, to mogę to poprawić w kilka minut za całkowitą daemochę.