Not logged in | Log in | Sign Up
ciekawe po co ma numery tab. nab wszystkimi drzwiami?
Bo tak mu nakleili. Ogromna większość Connexów tak ma. W Mobilisie też się z tym spotkałem.
Ja wiem, że tak mają, ale ja się pytam dlaczego? W ogóle wydaje mi się, że warszawskie autobusy mają za dużo numerów tab. Wystarczyłyby cztery - z przodu, z tyłu i po jednym na bokach (najlepiej od przodu na górze z obu stron). Co Nadzór Ruchu na to?
Dla mnie to optimum jest równe 6 - z przodu, z tyłu, i na obydwu bokach na wysokości pierwszych i ostatnich drzwi.
No a z drugiej strony - poco pod oknem kierowcy i gdzieś w tylnym dolnym rogu? To zaczęło się od ikarusów 2x0 jakieś 14 lat temu. Ja jednak nadal nie rozumiem po co w ogóle te 6 numerów? Może lepiej 4? A jeszcze przy kasownikach, które drukują cały nr tab i nr bryg. to już nie rozumiem tych dekoracji...
Po to, żeby Nadzór widział, co to za autobus jest. Ważne, żeby można to było ustalić z każdej strony wozu.
Ciekawe jak Nadzór widzi, jaki to autobus, jak spogląda z lewej strony na bus stojący w korku... Zupełnie mnie nie przekonałeś...
Bezproblemowo. Przez szyby puszek, albo też nad nimi naprawdę sporo widać. Poza tym zawsze masz jeszcze numer z przodu i z tyłu - nie ma mocnych, żeby któregoś nie zauważyć.
Gdyby nr był nad okami, to by było lepiej - i wystarczyłby jeden.
No i w ogóle przydłoby się trochę estetyki (np. żółte podkłady na tylnych nr manów to tragedia jest)