Not logged in | Log in | Sign Up
Gdzieś (chyba w Wiedniu na stacji Laengenfeldgasse, gdzie w identyczny sposób funkcjonują przesiadki między U4 i U6) widziałem rozwiązanie polegające na umieszczeniu dodatkowych wyświetlaczy dla prowadzących, które informują o przewidywanym czasie pojawienia się składu tej drugiej linii. W ten sposób dostają oni jednoznaczną informację, czy mają czekać, czy też nie. Proste i skuteczne.
W pewnej miejscowości w Szwecji (Skanii) autobusy są skomunikowane z pociągiem, ale jak pociąg się spóźni parę minut, to odjeżdżają co do jednego, tylko po to, by trzy przystanki dalej stać, wyrównując luźny rozkład. I czekaj człowieku godzinę, szczególnie zimą - a stacja sprzedana w prywatne ręce i trzeba marznąć Oczywiście w zimie spóźnienia są nagminne, także większość osób olewa autobusy i dojeżdża na stację samochodami. Ekologia...