Not logged in | Log in | Sign Up
No i to jest najlepsze rozwiązanie a nie wymyślanie okresu przejściowego. Poza tym moim zdaniem lepiej by było jakby wymagali dwie rzeźnie w przegubie czyli pisząc według zapisu ZTMu powinien być wymóg że dla autobusów PN wymagane są 4 miejsca na wózki po 2 miejsca na przeciwko drugich i trzecich drzwi. Przydałyby się jeszcze automatyczne klapy dachowe bo jak jakiś oferent zdecydowałby się na MAZa to przynajmniej te staroświeckie uchwyty do otwierania klap dachowych by tak nie raziły, hehe
Obyśmy tylko nie musieli zatęsknić za Warbusem czy PKS-em Myślę że w przetargach tych powinni być mimo wszystko faforyzowani lokalni przewożnicy - nie ważne czy PKS Gdańsk/Gryf czy PKS Gdynia/PKS Wejherowo. Każda z tych firm posiada odopowiednie zaplecze techniczne na miejscu, i daję szanse na realizację usług dla pasażera na "jakimś" sensownym poziomie. Taki lokalny patriotyzm, aniżeli jakaś firma "krzak" z drugiego końca Polski, bez zaplecza technicznego, z flotą budzącą wątpliwości.
A co z ZKM Gdynia?
Jawne faworyzowanie w przetargach jest chyba sprzeczne z PZP. Wszystkie kwestie trzeba ubrać w wymaganiach przetargowych jak i olbrzymich karach za uchybienia. Nie mniej jednak Warbus też kiedyś dopiero zaczynał swoją przygodę z Gdańskiem .Przy odpowiednio wysokim wadium to chyba firmy "krzak" byłyby skutecznie blokowane.
Flota pojazdów ma spełniać postawione wymagania więc nie rozumiem kwestii "budząca wątpliwości" Po prostu powinien być zapis że w przypadku jakiejkolwiek wykrytej usterki uniemożliwiającej świadczenie usługi na danym planie taborem spełniającym wszystkie wymagania ZTMu, to plan przechodzi do obsługi w okresie 24h do lokalnego ZKMu Gdańsk. Za kursy oczywiście płaci firma świadcząca usługę.