Not logged in | Log in | Sign Up
Jak się temu przyjrzeć, to coś jest nie tak w tej konstrukcji. Albo pojazd jest zbyt niski, albo siedzenia są zbyt wysoko umieszczone => zahaczenie głową o sufit jest bardzo prawdopodobne.
A za kierownicą van hoola altano wystarczy napompować sobie fotel, by zahaczać głową o sufit przy każdym wyboju. A ja jakiś wyjątkowo wysoki wcale nie jestem. Zresztą tam masz nad głową różne urządzenia, co w połączeniu z niskim sufitem oznacza, że na skrzyżowaniu trzeba stanąć 100 metrów od sygnalizatora, by go widzieć. Albo powiesić sobie lusterko na brzuchu.
Właśnie ci spece od sygnalizacji są nie do przebicia, w Poznaniu na niektórych skrzyżowaniach też są światła tylko nad jezdnią, czy te baranki nie wiedzą, że autobusy nie mają szyb pod skosem? Musisz stanąć dużo przed skrzyżowaniem, ale pod jezdnią są pętle indukcyjne i jak na nie nie najedziesz to zielonego nie dostaniesz, więc trzeba głowę wychylać jak żyrafa.
Fajny jest, taki troszkę przesadzony. Niemniej jednak ciekawa sprawa, bo dziś jadąc do pracy SU15 zastanawiałem się jakby wyglądało skrzyżowanie SU15 i PKSU, a tu voila!