Not logged in | Log in | Sign Up
I głupoty gadasz o tym że nie jest zbyt bezpiecznie. Wszyscy mówią jaka to Nowa Huta zła i w ogóle strach chodzić po ulicach. Najlepiej opierać się na stereotypach prawda? Wiadomo, że są miejsca w których może być mniej bezpiecznie, ale bez przesady nie cała NH. Jak wynika ze statystyk krakowskiej policji najwięcej przestępstw popełnianych jest w centrum i innych dzielnicach. Najmniej w Nowej Hucie.
A co ma Kozłówek do Nowej Huty? Nic! To, że Nowa Huta ma złą "renomę" nie oznacza, że tu naprawdę jet niebezpiecznie. Więc proszę nie pisz czegoś, o czym nie masz pojęcia. Poza tym Nowa Huta wcale nie jest mroczna. Śmiem twierdzić, że wręcz przeciwnie. Ale ciężko jest walczyć ze stereotypami. Niestety.
To zdjęcie "dobrze obrazuje Nową Hutę"? Śmiech na sali! Co na tym zdjęciu jest: same drzewa, kilka aut i kawałek asfaltu. Takie zdjęcie może być zrobione wszędzie. Obrazuje co najwyżej pochmurny dzień, a nie NH! Proponuje zmienić ten opis, bo to jest dorabianie ideologii do zdjęcia.
Tacy jesteście cwani? Zobaczymy za kilka dni, zapraszam do śledzenia ujęć z Krakowa.
Mnie interesuje ten link... Na tamtym zdjęciu jest Kozłówek. Gdzie Rzym a gdzie Krym?
A o NH nie masz pojęcia, jak większość ludzi..
Zgodzę się z przedmówcami, że to tylko stereotypy, których ciężko ludziom wybić z głowy...
A to zdjęcie nie pokazuje klimatu Nowej Huty, tylko raczej to, jak nie należy fotografować. Idiotyczne ustawienia, widoczne ziarno i piękne sygnalizatory po prawej. Do tego widoczne bez zaglądania w exif F 2.8, które spowodowało że zdjęcie wygląda nieładnie. BRAWO!
Ej no, panowie, sa jednak miejsca w Nowej Hucie, gdzie psy d**ami szczekaja - jak chociazby slynne Os. Kalinowe...
To jest chyba trochę tak jak z warszawską Pragą, czy wrocławskim trójkątem bermudzkim - niby niebezpiecznie, kręci się masa różnego elementu, a mimo to nikt z nas w tych miejscach nie ucierpiał
A guzik prawda, mieszkam w Hucie i foce w niej jakoś się nie boję.
To tak jak z Kazikiem, który zabłądził po północy na South'cie w Chicago