Not logged in | Log in | Sign Up
O, czyli dobrze mi się zdawało, że przegubowe 12-tki to nie nowość ostatnich lat. Tylko nie byłem pewny, bo przecież mały byłem wtedy, a linia 12 była na końcu mojego ówczesnego świata
Te przeguby na "12" w tamtych czasach to chyba jednak rzadkość, bo regularnie jeździłem nimi codziennie w dni powszednie do babki z Południa na Zamłynie i zawsze podjeżdzały Jelczyki PR110M a ani razu nie spotkałem Ikarusa. Pamiętam w 1997 chyba - już regularnie trafiały się Jelcze z nowej serii te z rocznika 1996 w automacie oraz jeszcze jeździły w tamtym okresie na linii "2".